niedziela, 10 października 2010

Tak to się zaczęło:

     Pomysł na budowę domu mieliśmy w głowie od dłuższego czasu, jednak pierwsze kroki poczynione zostały Bardzo Nagle . W zamiarze pieniądze odkładaliśmy na zmianę auta. Na równi z przeglądaniem serwisów aukcyjnych z samochodami, mąż przeglądał serwisy oferujące nieruchomości. Od czasu do czasu jeździliśmy oglądać - to auto, to działkę. Nic jednak nas nie goniło (mamy swoje M4). Aż tu nagle, pięknego Bożo Ciało'wego dnia zobaczyliśmy działkę, na której stanie nasz DOM. Decyzję podjęliśmy natychmiast. Świetna lokalizacja, niby za miastem, ale nie na odludziu; miłe sąsiedztwo (jak się okazało znajome), odpowiednia powierzchnia - jakieś 1150m2. Wymiana samochodu męża poszła w zapomnienie. I tak oto, na początku lipca b.r., w 10 rocznicę ślubu, staliśmy się szczęśliwymi "ziemianinami".
Poszukiwania projektu trochę trwały, ponieważ mieliśmy co do niego konkretne wymagania (osobiste i te z planu zagospodarowania przestrzennego). Po wielu przymiarkach, zdecydowaliśmy się właśnie na Zadbany C138a z katalogu Muratora ( projekt z pracowni Lipińskich). Zależało nam na domu z poddaszem użytkowym, który miałby co najmniej 4 sypialnie na górze, salon i 1 pokój na dole, garaż 2-stanowiskowy i w miarę prosta konstrukcję, aby nie zawyżać kosztów. "Zadbany" wygrał. Projekt jest w trakcie zmian ( zmniejszenie liczy pokoi na poddaszu z 6 do 5, otwarta kuchnia, schody ze spocznikiem), a dodatkowo chcemy aby ten dom był energooszczędny, więc i w tym kierunku prowadzone są nasze prace na dzień dzisiejszy .


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz