środa, 13 października 2010

Wniosek o pozwolenie na budowę

Dziś odebraliśmy od projektanta projekt za zmianami oraz fajną wizualizację wnętrza parteru od zaprzyjaźnionej projektantki, i możemy wystąpić jutro do starostwa z pozwoleniem na budowę.
Dzisiejsze koszty:
* zmiany w projekcie 700zł
* wizualizacja domu z zewnątrz i wnętrza parteru 350zł.

A ja mam dość swojej pracy i marzę o jej zmianie ! Czy to dobry pomysł na rok/dwa przed podchodami do zaciągania hipoteki????? :/

wtorek, 12 października 2010

Tyle to nas dotąd kosztowało

     Dziś chciałam podsumować koszty i formalności jakie mamy za sobą, a które pomału zaczynają mi umykać.
     A więc tak:
     *zakup projektu 2000,00zł;
     *16 sierpnia zamówiliśmy wtórnik (wypis i wyrys z mapki) 350,00zł dla geodety;
     *20 sierpnia wysłaliśmy do energetyki i wodociągów wnioski o warunki przyłączy;
     *3 września ENEA potwierdziła przyjęcie wniosku, a 27 września przysłała warunki;
     Szybsze były wodociągi, bo już na początku września przysłali warunki wraz z fakturką: 378,00zł.
     Ponadto trzeba było zapłacić stówkę chłopu za skoszenie działki, i ekipie za wywiezienie tego co zostało skoszone. Teraz czekają nas wydatki związane ze zmianami w projekcie, oraz mapkami dotyczącymi przyłączy wody (dokładnie to nie wiem co...ale na pewno sie dowiem)

niedziela, 10 października 2010

Tak to się zaczęło:

     Pomysł na budowę domu mieliśmy w głowie od dłuższego czasu, jednak pierwsze kroki poczynione zostały Bardzo Nagle . W zamiarze pieniądze odkładaliśmy na zmianę auta. Na równi z przeglądaniem serwisów aukcyjnych z samochodami, mąż przeglądał serwisy oferujące nieruchomości. Od czasu do czasu jeździliśmy oglądać - to auto, to działkę. Nic jednak nas nie goniło (mamy swoje M4). Aż tu nagle, pięknego Bożo Ciało'wego dnia zobaczyliśmy działkę, na której stanie nasz DOM. Decyzję podjęliśmy natychmiast. Świetna lokalizacja, niby za miastem, ale nie na odludziu; miłe sąsiedztwo (jak się okazało znajome), odpowiednia powierzchnia - jakieś 1150m2. Wymiana samochodu męża poszła w zapomnienie. I tak oto, na początku lipca b.r., w 10 rocznicę ślubu, staliśmy się szczęśliwymi "ziemianinami".
Poszukiwania projektu trochę trwały, ponieważ mieliśmy co do niego konkretne wymagania (osobiste i te z planu zagospodarowania przestrzennego). Po wielu przymiarkach, zdecydowaliśmy się właśnie na Zadbany C138a z katalogu Muratora ( projekt z pracowni Lipińskich). Zależało nam na domu z poddaszem użytkowym, który miałby co najmniej 4 sypialnie na górze, salon i 1 pokój na dole, garaż 2-stanowiskowy i w miarę prosta konstrukcję, aby nie zawyżać kosztów. "Zadbany" wygrał. Projekt jest w trakcie zmian ( zmniejszenie liczy pokoi na poddaszu z 6 do 5, otwarta kuchnia, schody ze spocznikiem), a dodatkowo chcemy aby ten dom był energooszczędny, więc i w tym kierunku prowadzone są nasze prace na dzień dzisiejszy .